Historia tej potrawy, a przynajmniej jej nazwy, sięga 1430 roku. Wówczas do stolicy Toskanii zjechali przedstawiciele dwóch odłamów kościoła chrześcijańskiego – wschodniego i zachodniego. Bizancjum szukało porozumienia z Rzymem w obliczu zagrożenia Osmańskiego. Rozmowy nie odniosły sukcesu politycznego. Był za to skromniejszy sukces kulinarny. Na jednym z przyjęć Włosi poczęstowali Greków pieczenią wieprzową. Goście byli zachwyceni i określili ją jednym słowem: Aristos, czyli najlepsza z możliwych. I tak już pozostało.
Składniki:
– 1,5 kg schabu wieprzowego z kością
– 3 ząbki czosnku drobno posiekane
– 3 łyżeczki posiekanego rozmarynu
– pół łyżeczki soli
– pół łyżeczki pieprzu
– 2 łyżki oliwy
– 1 kg ziemniaków obranych i pokrojonych w niezbyt dużą kostkę
Przygotowanie:
- Piekarnik nagrzać do 180 st. C.
- Schab oddzielić od kości i ponakłuwać cienkim nożem
- Czosnek oraz rozmaryn utrzeć z solą i pieprzem
- Połową mieszanki nadziać nakłucia w mięsie, a resztą natrzeć schab.
- Mięso z powrotem ułożyć na kości i przywiązać do niej nicią kuchenną.
- Schab włożyć do brytwanny, skropić oliwą i piec około godzinę. Regularnie obracać go i podlewać wyciekającym sosem.
- Schab wyjąć, na dno brytwanny ułożyć ziemniaki i na nie mięso. Piec dalej około trzy, cztery kwadransy.
- Brytwanne wyjąć z piecyka. Mięso przykryć aluminiową folią i odstawić na kwadrans.
- Schab pokroić na plastry i podawać z upieczonymi ziemniakami.
(Poniżej nieco inna wersja toskańskiego schabu Arista. W tym przypadku rozmaryn jest zastąpiony szałwią i używa się mięsa bez kości, które jest obsmażane)