Nakrapiana Fasola Borlotti w czerwone plamki wywodzi się co prawda z Kolumbii od tamtejszej fasoli Cargamanto, nierozerwalnie związana jest jednak z kuchnią włoską (przez Anglosasów nazywane są zresztą Romano Beans). Ma różne rozmiary, mniej lub bardziej czerwone kolory i skórkę nieco grubszą od cargamanto. Uważana za najlepszą na półwyspie Apenińskim uprawiana jest przede wszystkim w Veneto, w trójkącie miast – Lamon, Balluno i Feltre – a także we Friulii. Strączki wywodzące się z położonej przy austriackiej granicy Carnii najlepiej nadają się do przygotowania słynnej friulijskiej Joty. W czasie gotowania co prawda traci swoje zabawne ubarwienie i robi się cała czerwona, zyskuje jednak doskonały aromat. W Wenecji jest składnikiem niezwykle popularnego dania Pasta e Fagioli.
Włosi wyhodowali przy tym sporo kultywarów borlotti, takich jak: Fagiolo Gnoco Borlotto, Lingua di Fuoco Borlotto (którego czerwone strąki przypominają języki ognia – stąd nazwa), czy też malutka Fagiolo Borlotto Nano di Levada z położonego koło Wenecji miasteczka Levada.