Szkoci niekiedy żartują wmawiając przyjezdnym, że Haggis to tajemnicze leśnie zwierze, które upolować jest równie trudno co znaleźć kwiat paproci. W istocie najsłynniejsza szkocka potrawa jest to rodzaj wątrobianki baraniej pakowanej do baraniego żołądka. Haggis szczególnie celebruje się podczas dwóch uroczystości – Sylwestra, czyli Hoghmanay, oraz 25 styczniu w Burns’ Night czyli dniu poświęconym pamięci Roberta Burnsa. Obok to Waltera Scotta najwybitniejszy szkocki poeta, który napisał nawet odę To a Haggis. W Noc Burns’a gospodarz przyjęcia deklamuje ją krojąc Haggis długim szkockim nożem.
Sekretem dobrego Haggis jest nie tylko dobre mięso, ale także właściwy dobór przypraw – każdy dobry masaż i restaurator własną mieszankę trzyma w sekrecie.
Składniki:
– 1 żołądek owczy
– podroby z jednej owcy
– 250 gr baraniego łoju nerkowego
– 3 cebule
– pół kg mąki owsianej grubo mielonej
– przyprawy wedle upodobania: czosnek, zioła, etc.
Przygotowanie:
- Żołądek wywrócić na drugą stronę, wymyć i dokładnie wyczyścić. Włożyć na noc do zimnej wody aby zmiękł.
- Podroby i łój wymyć. Gotować na wolnym ogniu w osolonej wodzie przez 2 godziny. Wyjąć i usunąć oskrzela oraz chrząstki.
- Cebulę zblanszować i drobno pokroić. Zachować wodę po blanszowaniu.
- Mąkę owsianą uprażyć na suchej patelni.
- Wszystkie składniki zmielić, wymieszać, posolić, dodać przyprawy i wodę z cebuli. Całość wyrobić na gładką masę.
- Farszem napełnić żołądek w dwóch trzecich. Żołądek zawiązać uważając aby nie pozostało w nim powietrze. Na koniec w kilku miejscach nakłuć go szpikulcem.
- Gotować go w wodzie, na wolnym ogniu około 4 godzin.
- Haggis serwować krojony na plasterki i obłożony kawałkami masła.
W Noc Burnsa Haggis jada się z Clapshot, czyli pure z rzepy i ziemniaków.
(Szkocka tradycja Haggis)