Znane ze sklepów IKEA pulpety we wszystkich krajach nordyckich są do siebie podobne. Nie mniej każdy nadał im swoją nazwę – w Finlandii są to Lihapullat w Szwecji Kottbullar, w Danii Frykadelki, a w Norwegii Kjøttkaker czyli mięsna ciastka. Istnieją też różnice jeśli chodzi o stosowane mięso. W Finlandii dominuje wołowina, podczas gdy w Norwegii i Szwecji mieszanka mięsa wołowo-wieprzowego – niekiedy dodaje się też mięsa reniferów. Tymczasem Duńczycy znacznie bardziej są przywiązani do wieprzowiny. Poza tym swoje frykadelki nie formują w kulki, ale lekko rozpłaszczają. Szwedzkie puplety są za to najmniejsze, a w niektórych wersjach tej potrawy do masy dodaje się puree ziemniaczane.
Wszędzie pulpety serwuje się z ziemniakami, sosem pieczeniowym typu gravy oraz dżemem z borówek
Składniki:
– pół kg mielonego mięsa wołowego
– 50 gr bułki tartej
– 100 ml śmietany
– cebula drobno posiekana
– jajko
– łyżka oleju
– łyżeczka soli
– szczypta ziela angielskiego
– tłuszcz do smażenia (najlepiej głębokiego)
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki połączyć w jednolitą masę. Odstawić na pół godziny.
- Wilgotnymi rękoma formować z mięsa małe kulki wielkości mirbelek.
- Pulpety smażyć na rozgrzanym tłuszczu 3 do 5 minut.
- Podawać z klasycznym sosem pieczeniowym (typu gravy) i dżemem
(Poniżej przepis na Kottbullary w wykonaniu Emmy Bengtsson)