Ribollita to jeden z tych przepisów, który odnalazł swoje modus vivendi – połączył przyjemne z pożytecznym. Na niezbyt bogatej toskańskiej wsi pracy nigdy nie brakowało. Czas był dobrem rzadkim. Dlatego przygotowanie jednego dużego posiłku, który można by jeść co najmniej dwa dni, było bardzo pożądane. Tak więc toskańskie gospodynie robiły duże ilości popularnej i taniej zupy jarzynowej typu minestra (choć nieco gęstszej), aby można ją było odgrzewać jeszcze raz. Jak to bywa w przypadku potrawek warzywnych, noc pozwalała się jej zmacerować, przez co zupa drugiego dnia nie była już tak świeża jak pierwszego, ale za to dużo smaczniejsza. Nic więc dziwnego, że dziś wiele osób z założenia robi zupę, na drug dzień czyli właśnie Ribollitę. To danie szczególnie popularne w okolicach Florencji oraz Arezzo.
Składniki:
– 250 gr fasoli (borlotti, toscanelli lub cannellini) moczonej przez całą noc
– cztery plasterki boczku pokrojonego w słupki
– por pokrojony na plasterki
– 2 marchwie pokrojone na plasterki
– 2 kawałki selera naciowego pokrojone na plasterki
– cebula pokrojona w półtalarki
– 2 ząbki czosnku drobno posiekany
– 3 łyżki oliwy
– 2 l rosołu
– 2 gałązki świerzego tymianku
– kość od wieprzowej szynki lub z łopatki (niekoniecznie)
– 400 gr jarmużu toskańskiego ew. kapusty włoskiej pokrojonego w paski
– pół czerstwego chleba pokrojonego w kromki
– na drugi dzień: oliwa i cebula drobno posiekana
Przygotowanie:
- Fasolę gotować około 1,5 godziny w wodzie, w której się moczyła.
- W dużym rondlu rozgrzać oliwę i w parę minut zrumienić na niej boczek.
- Dodać warzywa (poza kapustą) i czosnek. Dusić około kwadransa.
- Całość zalać rosołem. Dodać kość oraz tymianek.
- Garnek przykryć. Gotować na małym ogniu około pół godziny.
- Do zupy dodać jarmuż i gotować kolejne pół godziny.
- Fasolę odcedzić. Połowę jej rozgnieść i razem z nierozgniecionymi ziarnami dodać do zupy. Gotować kwadrans.
- Zupę doprawić solą i pieprzem. Wyjąć kość oraz gałązki tymianku.
- Na dnie dużej miski ułożyć kromki chleba. Zalać je zupą.
- Kiedy zupa ostygnie, przykryć i wstawić na noc do lodówki.
- Podawać następnego dnia podgrzaną (najlepiej w piecu) z dodatkiem świeżej oliwy oraz posiekanej cebuli.