Robiola to lombardzki ser z rodziny Stracchino (kiedyś zaliczała się do nich nawet słynna Gorgonzolla). Produkuje się go zarówno w Lombardii jak i w Piemoncie. Są dwie wersje wyjaśniające nazwę. Pierwsza sięga do miasta Robbio w okolicach Pawii gdzie miał powstać ser. Druga nawiązuje do słowa rubeole które oznacza kolor czerwony. Chodzi bowiem o skórkę, która w przypadku tego sera bywa czerwona. Nie dotyczy to jednak wszystkich jego wersji, bo te są bardzo zróżnicowane. W ogóle skórki nie posiada najbardziej znana (i jako jedyna objęta ochroną DOP) Robiola Roccaverano pochodząca z piemonckiego miasteczka o tej właśnie nazwie. Ma najbardziej klasyczny skład surowców dla tego sera – używa się do niego mieszanki mleka krowiego (w tym wypadku rasy Piemontese i Bruna Alpina), owczego (rasy Pecora delle Langhe) oraz koziego (tu koniecznie od miejscowych kóz Roccaverano oraz Camosciata Alpina). W tym wypadku połowę stanowi mleko krowie oraz owcze, a drugą połowę kozie. To ono nadaje Robbioli charakterystyczny ostry zapach i smak. Ser ten jest także dość tłusty – ma około 50 proc. tłuszczu.
Robbiola należy do serów miękkich. Jada się ją jako świeżą (Robiola Fresca) lub dojrzewającą nie więcej niż miesiąc (Robiola Secca), a czas nadaje jej wyrazistości. W Lombardii ser niekiedy formuje się w małe krążki. Najczęściej robi się z nich jednak kwadraty, pokryte skórką (kremową, różową, pomarańczową lub czerwoną) lub bez niej. W Piemoncie dodaje się ja do risotto albo jako składnik pasty Aglio e Robiola. Mała kostka Robioli w Lombardii jest tradycyjnym daniem Wigilijnym – dodaje się do niej wówczas Mustarda di Cremona. Ser ten najczęściej trafia jednak na deskę serów.