Legenda jest taka. Hrabia John Montague IV, posiadający tytuł Lorda Sandwich, w czasie wieczornej partyjki w karty poprosił swojego służącego, aby przyniósł mu coś na przegryskę, kwawałek mięsa wciśnięty między dwie kromki chleba. Na widok jedzenia reszta towarzystwa zgłodniała i również zaczęła zamawiać jedzenie pokrzykująć na służbę: „Dla mnie to samo co Sandwich”. I tak się utarło. Kanapki, szczególnie te z dwoma kawałkami pieczywa, zaczęto nazywać Sandwichami.
To jednak tylko etymologia. Prawda jest taka, że kromki chleba z dodatkami zjadano już w średniowieczu, a w XVII wieku w holenderskich gospodach zaczęto serwować tzw. Belegde Broodje czyli chleb posmarowany masłem i przykryty kawałkiem wędliny. Ten styl szybko przejęli Anglicy, którzy prostymi w przygotowaniu oraz konsumpcji kanapkami zaczęli wspomagać nocne pijatyki i hazard. I w takim wydażeniu wziął udział Lord Sandwich.
(Jamie Olivier przygotowuje klasyczny Sandwich z bekonem)