Tabbouleh co po arabsku znaczy nieco ostre to rodzaj jadanej w Libanie i na bliskim wschodzie sałatki/przystawki (meze) na bazie bulguru oraz pietruszki. Podobna jest do tureckiego Kisiru. Tutaj dominuje jednak pietruszka. Poza tym Tabbouleh musi być bardzo świeży i nie odstawia się go aby się przegryzł. Ważną rzeczą jest też dość grube pokrojenie pietruszki co pozwala zachować jej świeżość. W Libanie sałatkę często serwuje się jako odświeżający dodatek do mięsa.
Podobnym danie jest również ormiański Eetch.
Składniki:
– 60 gr bulguru
– pęczek pietruszki, grubo posiekanej
– garść liści mięty, posiekanych
– 2 dymki drobno posiekane
– 2 pomidory, wypestkowane i drobno posiekane
– 4 łyżki oliwy
– sok z 2 cytryn
Przygotowanie:
- Bulgur opłukać i umieścić w misce. Całość zalać sokiem z cytryny. Odstawić na kwadrans aby bulgur namiękł.
- Do miski dodać siekane zioła, dymkę, pomidory oraz oliwę.
- Całość doprawić solą i pieprzem, zamieszać i od razu podawać.
Do Tabbouleh można dodać nieco pestek grantu, co nada mu większej rześkości i serwować na liściach rzymskiej sałaty.
We wszpółczesnej kuchni Europejskiej i Amerykańskiej bulgur często zastępuje się znacznie zdrowszymi ziarnami quinoa.
(Poniżej przepis na klasyczny arabski Tabbouleh)