Praktycznie każdy rybacki region Francji ma własną wersję rybnego gulaszu. Jest bretońskiCotriade, Chaudree z Charentes, baskijskieTtoro, czy Soupe de poisons z Langwedocji. Najsłynniejszy jest jednak Bouillabaisse z którego słynie Prowansja, a Marsylia w szczególności. Również on zrodził się już kilka wieków temu, kiedy to rybacy po połowie resztki nie sprzedanych ryb gotowali w słonej morskiej wodzie. W pierwotnej wersji dodatków warzywnych było niewiele – pomidory i fenkuł – z czasem zaczęło ich jednak przybywać, tak że dziś nieodzowny składnikiem jest m.in. szafran, na który biednych rybaków wcześniej w ogóle nie było stać.
...