Ljit / Ijjeh (Omlet z serem i warzywami)
Ljit czy też
Ijjeh to rodzaj
libańskie omletu. W sposobie przygotowania oraz składzie przypomina on włoską
Frittatę. Istotną różnicę stanowi jednak dodanie obok jajek dodaje się również kawałki słonego sera. W Libanie pokrojony omlet zwykle serwuje się jako
meze, często sprzedawany jest w
street food.
...
Prasopita (Omlet/Ciasto z porami)
Prasopita to danie serwowana kilka sposobów. Z jednej strony jest tot rodzaj
greckiego omletu czy też
frittaty, którego bazę, poza jajkami stanowią
pory. Od nich danie wywodzi swoją nazwę - greckie
πράσο (czyt.
praso) oznacza właśnie pory. Ta prosta w uprawie i jednocześnie bardzo odżywcza roślina jest traktowana przez
Greków jako warzywo zimowe. W chłodne miesiące taka zapiekanka tradycyjnie miała dostarczyć energii na cały dzień. Inny nie mniej popularny sposób - zaprezentowany na filmie poniżej - to przygotowanie na ich bazie farszu zapiekanie w cieście.
...
Funšterc (Słoweński omlet)
Funšterc to omlet szczególnie popularny w
Słowenii. Tradycyjnie jadali go górnicy pracujący w regionie
Zasavska. Dlatego tez ma on również alternatywną nazwę
Knapovsko Sonce czyli
słońce górnika. Chodziło o to, że górnicy omlet brali ze sobą do pracy jako drugie śniadania, a pod ziemią żółty i okrągły, wyglądał jak namiastka słońca.
W przeciwieństwie do większości
omletów wymieszane składniki Funšterca nie tylko można smażyć ale także piec.
...
Matoufet / Matafan / Matefaim (Omlet z mlekiem i boczkiem)
Matoufet to dzieło kuchni biednych
ardeńskich górali. Danie rozpopularyzowane w południowo-wschodniej
Belgii, od
Namur do
Liege oraz Luksemburgu szczyci się aż XVI wieczną tradycją. W sąsiedzniej Francji nazywane
Matafan lub
Matefaim co wskazuje źródłosłów nazwy -
mate faim można tłumaczyć jako
na głód - chociaż to znacznie szersza nazwa odnosząca się także do placków i naleśników. W uproszczeniu można uznać, iż jest to rodzaj
omletu z
boczkiem. Od klasycznego różni się jednak tym, że masę jajeczną wzbogaca się
mąką i mlekiem (a w gorszych czasach i uboższych domach używano także wody - taka tradycja panuje m.in.
Aywaille), tak jak zresztą często robiło się też w Polsce. Wzbogaca się go w zależności od rejonu - w
Libramont dodaje
dymkę, a w Liege odrobinę
cukier - a najstarsze XVI-wieczne przepisy wspominają o smażeniu masy jajecznej wymieszanej z winem i doprawionej
imbirem lub
cynamonem i cukrem. Do dziś robi się go zresztą w wersji na słodko, wówczas do jajek dodaje się też kawałki chleba. Częściej Matoufet jada się jednak na kromce chleba. Dziś bardziej niż z pożywnym posiłkiem na ciężki dzień pracy bardziej wiąże się z karnawałem - serwuje się go na ostatki.
...