Touffaye (Ziemniaki z boczkiem i kiełbasą)
Lotaryngia to kraina przez wieki wyrywana sobie wzajemnie przez
Francuzów i Niemców. Nieoczywiste jest, iż skrawek Lotaryngi należy do
Belgii. Obejmuje dwie krainy wciśnięte w południowo-wschodnik narożnik kraju, pomiędzy Francją, a Luksemburgiem :
Pays d’Arlon oraz
Gaume ze stolicą w
Virton. To właśnie z tego rejonu wywodzi się
Touffaye. Potrawa dość prosta, jednogarkowa stanowiąca połączenie
ziemniaków z
cebulą i
boczkiem. Zazwyczaj gotuje się ją z wieprzowiną, np. szynką lub kiełbasą. W niektórych wariantach dodaje się też korzeń
cykorii - ten sam z którego robi się “kawę z cukorii”
Jest to typowe danie wiejskie nawiązujące nieco do serwowanego po drugiej stronie francuskiej granicy, znacznie bogatszego
Garnka Lotaryńskiego.
...
Tarte al d’jote (Tarta z burakami liściastymi / boćwiną)
Tarte al d’jote to tarta z tzw.
Jotte, czyli odmianą
buraka liściastego uprawianego w krajach frankofońskich, znanego tu bardziej jako
Blette. Zapiekanie w tarcie siekanych liści jotte mieszanych z serem typu
Boulette, czyli Tarte al d’jote, to jednak specjalność kulinarna ściśle związana z należącą do
Belgii Brabancją Walońską i jednym z jej głównych ośrodków
Nivelles. W 1980 powstało tu nawet bractwo
Confrérîye dèl Târte al Djote, który ma stać na straży tradycji przepisu, pierwszy raz spisanego w 1218 roku. To owe stowarzyszenie zajmuje się ocenianiem wyrobów poszczególnych producentów (klasyfikuje się je wedle gwiazdek, maksymalnie pięciu). Co roku w lutym odbywa się ceremonia przyznania gwiazdek.
Podobny sposób na przyrządzenie blette mają
Prowansalczycy z Nicei - patrz
Tourte de Blettes.
Co istotne nie jest to tarta z ciasta kruchego, ale drożdżowego.
...
Matoufet / Matafan / Matefaim (Omlet z mlekiem i boczkiem)
Matoufet to dzieło kuchni biednych
ardeńskich górali. Danie rozpopularyzowane w południowo-wschodniej
Belgii, od
Namur do
Liege oraz Luksemburgu szczyci się aż XVI wieczną tradycją. W sąsiedzniej Francji nazywane
Matafan lub
Matefaim co wskazuje źródłosłów nazwy -
mate faim można tłumaczyć jako
na głód - chociaż to znacznie szersza nazwa odnosząca się także do placków i naleśników. W uproszczeniu można uznać, iż jest to rodzaj
omletu z
boczkiem. Od klasycznego różni się jednak tym, że masę jajeczną wzbogaca się
mąką i mlekiem (a w gorszych czasach i uboższych domach używano także wody - taka tradycja panuje m.in.
Aywaille), tak jak zresztą często robiło się też w Polsce. Wzbogaca się go w zależności od rejonu - w
Libramont dodaje
dymkę, a w Liege odrobinę
cukier - a najstarsze XVI-wieczne przepisy wspominają o smażeniu masy jajecznej wymieszanej z winem i doprawionej
imbirem lub
cynamonem i cukrem. Do dziś robi się go zresztą w wersji na słodko, wówczas do jajek dodaje się też kawałki chleba. Częściej Matoufet jada się jednak na kromce chleba. Dziś bardziej niż z pożywnym posiłkiem na ciężki dzień pracy bardziej wiąże się z karnawałem - serwuje się go na ostatki.
...
Flamiche / Flamique (Tarta z porami)
Flamiche czy też
Flamique to rodzaj tarty popularnej na
francusko-
belgijskim pograniczu. W
Pikardi oraz Pas-de-Calais farsz zazwyczaj bazuje na
porach, a w rejonie ujścia do morza
Sommy (m.in. w
Abbeville) dodaje się do niej także
Łososia. Nieco inny jest sposób podawania Flamiche, po drugiej strony granicy. W Belgii związany jest głównie z miasteczkiem
Dinant, w okolicach Namur, gdzie placek wzbogaca się serem typu
Boulette, mieszanym z jajami. Na straży receptury już od 1956 stoi bractwo
Confrérie des Quarteniers de la Flamiche Dinantaise. Flamiche robi się zarówno odkryty jak i przykryty dodatkową warstwą ciasta.
Co ciekawe Flamiche swojej nazwy nie wywodzi od Flandrii (
flemish to określenie na język
flamandzki) ale od
flamme czyli
ogień - ciasto jadło się prosto z pieca zapijając
piwem.
...