Torta de Milanesa (Meksykański burger z kotletem wołowym)

Hiszpańskie określenie Torta (często używane w liczbie mnogiej Tortas) ma bardzo dużo różnych znaczeń. W Meksyku to jednak po prostu kanapka, a właściwie całkiem okazały burger. Używa się do niego okrągłej bułki, takiej jak bolillo, telera czy birote. Rozcina na pół i tak jak w hamburgerze nadziewa dodatkami. Obowiązkowe to odsmażana fasola oraz chili. Reszta wedle upodobania. Na przepisie powyżej pokazany jest sposób przyrządzania Torta de Milanesa. To bułka z tzw. Milanesa, południowoamerykańską wersją włoskiego Cotoletta alla Milanese, dla nas bardziej znanego jako sznycel – jak się można domyślać przepis ten do Nowego Świata przywieźli włoscy emigranci (przepis jest bardzo podobny do europejskiego, panuje jednak dowolność jeśli chodzi o użycie mięsa).
W zależności od wkładki można także spotkać:
Torta de Jamón, z szynką
Torta de Aguacate, z awokado
Torta de Adobada, z marynowanym mięsem w stylu Adobo
Torta de Huevo, z jajkiem lub jajecznicą

Jedną z ciekawszych odmian jest Tortas Ahogadas lokalna specjalność położonej na zachodnim wybrzeżu Guadalajary. Ich nazwę tłumaczy się jako „utopione kanapki”, jako że są wręcz zatopione w sosach – chilli, pomidorowym lub cebulowym.

Torta może być podawana na zimo, ale jednocześnie się ją także zapieka oraz grilluje.
Na północy Meksyku używa się także nazwy Lonche od angielskiego lunch.

Podobną kanapką jest Mollete.

FavoriteLoading Dodaj do ulubionych