Chai Tow Kway to nazwa popularnych w Malezji i Singapurze smażonych ciasteczek z tartej rzodkwi i mąki ryżowej. Najbardziej kojarzą się z tutejszym street-foodem, ale w rzeczywistości mają korzenie Chińskie. Tak jak wiele dań przywędrowały tu wraz z migrantami z północy, a oryginalnie przynależą do kuchni Chaoshan, regionu leżącego na południu Chiń. Problematyczna może być nazwa wywodząca się od chińskiego słowa Chhài Thâu (w dialekcie Hokkien) oznaczającego rzodkiew (czyli dalekowschodni Daikon). Niemniej w sposób mylący tłumaczy się ją na angielski Carrot Cake, co wynika z mylnego przekładu pierwszej części nazwy Chai Tow – odnosi się go zarówno do marchwi jak i rzodkwi (Kway oznacza ciasteczko).
Po ugotowaniu, zwykle obsmaża się je z jajkiem i świeżymi dodatkami, takimi jak kiełki fasoli mung czy też zioła. Podaje się je w wersji jasnej i ciemnej, z dodatkiem ciemnego sosu sojowego lub karmelowego.
Składniki:
Ciastka:
– biała rzodkiew o wadze pół kg, starta
– 200 gr mąki ryżowej
– 2 łyżeczki cukru
– duża szczypta soli
– 300 ml bulionu warzywnego
Dodatki:
– 2 ząbki czosnku, dokładnie posiekane
– 2 łyżki posiekanej rzodkwi, posolonej i odsączonej
– 2 jajka roztrzepane w miseczce
– łyżka Karamel Masakan lub innego syropu karmelowego (opcjonalnie)
– 4 łyżki oleju
– szczypta białego pieprzu
Przygotowanie:
-
- Zagotować w garnku wodę i tartą rzodkiew w koszyku lub sitku przez około pół godziny gotować na parze.
- Rzodkiew ostudzić po czym włożyć do miski, dodać pozostałe składniki ciasteczek.
- Całość dokładnie wymieszać przełożyć do foremki do zapiekania, takiej która zmieści się nam do parownika – najlepiej okrągła, ale mogą być też np. foremki na muffiny, w których ciasto można gotować partiami
- Foremkę lub foremki umieścić w parowniku i gotować na parze przez około pół godziny (czy jest już gotowe sprawdza się tak jak każde inne ciasto wbijają wykałaczkę – jeśli wyjdzie czysta znaczy, że foremkę można wyjąć z parownika).
- Ciasto w formie odstawić aby ostygło i wstawić do lodówki aby stężało (najlepiej na ok. 8 godzin). W lodówce można je później trzymać jeszcze tydzień.
- Ciasto pokroić w dużą kostkę.
- Na dużej patelni rozgrzać dwie łyżki oleju i dodać posiekane kawałki ciasta z rzodkwi. Smażyć, aż lekko się zrumienią.
- Z patelni zdjęć ciastka i dodać resztą oleju. Przez pół minuty podsmażyć na nim czosnek, siekaną rzodkiew
- Z powrotem dodać ciastka. Gdy się znów rozgrzeją zalać je jajkami, a następnie syropem karmelowym. Można podsmażyć jak omlet, a można trochę jeszcze przemieszać.
- Gdy jajka się zetną wyłożyć ciastka na talerz oprószając ja białym pieprzem.
(Poniżej, na filmie dwa sposoby na podanie ciasteczek z rzodkwi – w wersji jasnej i ciemnej)
