Mosselen-friet to po prostu smażone moule podawane z frytkami. Właśnie te dwa, tak charakterystyczne dla Belgii produkty, powodują że jest to jedna z najbardziej popularnych potraw tego kraju. Moule bardziej popularne są w leżącej nad Morzem Północnym Flandrii. Sos można wzbogacać bardzo różnymi dodatkami – musztardą, serem, a obecnie nawet pastą curry. Klasyczna baza to jednak wino, czosnek, tymianek i nieco warzyw.
Składniki:
– 1 kg świerzych mouli
– 3 duże dymki drobno posiekane
– 2 szalotki drobno posiekane
– marchewka posiekana w słupki
– 2 ząbki czosnku drobno posiekane
– pęczek tymianku
– garść pietruszki
– 100 ml oliwy
– kieliszek wytrawnego wina
– łyżka Pernoda (opcjonalnie)
– 2 łyżki śmietany
Przygotowanie:
- Wypłukać moule w misce z zimną wodą. Odsączyć.
- Z pęczku tymianku usunąć twarde, zdrewniałe łodygi. Usunąć również łodygi z pietruszki.
- Do mocno nagrzanego, dużego rondla wlać oliwę. Chwilę później dodać warzywa i tymianek. Smażyć półtorej minuty szybko mieszając.
- Wrzucić do garnka moule tak aby równo pokryły dno. Przykryć pokrywką. Smażyć 2 minuty czasem energicznie potrząsając rondlem.
- Zdjąć pokrywkę. Dodać do garnka wino oraz Pernod. Jeszcze raz potrząsnąć garnkiem i duś około 1,5 minuty. Płyn powinien zredukować się o połowę.
- Znów przykryć garnek. Znów potrząsnąć i dusić jeszcze minutę.
- moule wraz z warzywami wyłożyć do półmiska (odrzucić te które się nie otworzyły). Garnek z powrotem postawić na ogniu. Dodać śmietanę oraz pietruszkę. Krótko poddusić. Z powrotem wrzucić moule i warzywa. Jeszcze raz potrząsnąć garnkiem i chwilę dusić.
Poza frytkami do tego dania obowiązkowo dodaje się jeszcze jedną belgijską klasykę: majonez.