Konijn in Gueuze czyli belgijski przepis na królika duszonego w piwie (po francusku Lapin à la Gueuze) słynny jest przede wszystkim przez samo piwo, Gueuze. Ten kwaskowaty trunek warzony w Brukseli i okolicy jest jednak dziś dość trudny do zdobycia poza samą Belgią. Dlatego niektórzy kucharze sugerują, że można zastąpić go dostępnym także w Polsce wiśniowym Kriekiem, który zresztą jest sporządzany na bazie Gueuze. Tyle że wszystko będzie jeszcze bardziej kwaśne (można dodatkowo dosłodzić). Ostatecznie w Belgii nie ma jednak ortodoksji jeśli chodzi o to jakie piwo doda się do pieczonek królika – na przepisie powyżej, na filmie używa się do niego po prostu ciemnego piwa zapewniającego słodko-karmelowe nuty smakowe.
Składniki:
– Królik podzielony na osiem części
– 2 butelki (0,33 l każda) Gueuze ew. Krieka
– cebula drobno posiekana
– 2 pęczki tymianku
– liść laurowy
– 2 łyżki cukru
– 3 łyżki mąki
Przygotowanie:
- Rozgrzać piekarnik do 180 C.
- Królika oprószyć solą i pieprzem. Porcjami przesmażyć w dużym rondlu (który bez ryzyka przypalenia można używać także w piekarniku) na połowie masła – około 5-8 min., aby mięso się zrumieniło.
- Mięso wrzucić z powrotem do rondla. Dodać także cebulę, tymianek, laur oraz cukier. Smażyć mieszając około 5 min.
- Dodać piwo. Całość zagotować i wsadzić do pieca. Piec 30 – 40 minut.
- Wyjąć z pieca. Przestudzić i wsadzić na noc do lodówki.
- Następnego dnia wyjąć królika z zalewy. Sos znów zagotować i zredukować o połowę.
- Sos przetrzeć przez sito. Znów zagotować. Z reszty masła i mąki zrobić zasmażkę. Zaciągnij nią sos.
- Dodać z powrotem królika i gotować jeszcze kilkanaście minut