Rzymskie gnocchi całkowicie różnie się od tego, jadanego w innych regionach Włoch. Przede wszystkim nie robi się ich ze zwykłego ciasta – mąki zagniecionej z wodą oraz jajkami. Tutaj istotną rolę gra semolina (w warunkach polski zastąpiona kaszą manną), a samo ciasto przygotowuje się bardziej jak polentę niż ciasto na makaron. Kluski te podobnie jak sama polenta pojawiły się już w starożytności – przepis na ich przygotowanie przywieźli ponoć rzymscy legioniści walczący na bliskim wschodzie – i to one były pierwszym włoskimi gnocchi.
W Rzymie i całym Lacjum gnocchi zwykle jadało się w czwartki, zgodnie z powiedzeniem: Giovedì gnocchi, Venerdi pesce, Sabato Trippa (w czwartek gnocchi, w piątek ryby, a w sobotę flaki).
Składniki:
– litr mleka
– 400 gr semoliny, ew. kaszy manny
– 3 żółtka
– 70 gr masła
– 50 gr startego pecorino romano
– 50 gr startej fontiny
Przygotowanie:
- Mleko zagotować w rondlu o grubym dnie. Kiedy zacznie wrzeć powoli dosypywać kaszę.
- Cały czas mieszając gotować około kwadransa, aż kasza zgęstnieje (podobnie jak w przypadku polenty).
- Garnek zdjąć z ognia. Po kilku minutach dodać żółtka oraz połowę masła, pecorino i fontiny. Doprawić solą i pieprzem.
- Na zwilżonej wodą stolnicy rozprowadzić ciasto, tak aby miało 1 cm grubości (najlepiej plastikową lub drewnianą szpatułką zwilżoną w wodzie)
- Odstawić aby masa ostygła i stężała, po czym szklanką o średnicy ok. 4 cm wycinać krążki.
- Piekarnik rozgrzać do 180 st.C.
- W nasmarowanym tłuszczem żaroodpornym naczyniu ułożyć krążki tak aby zachodziły jeden na drugi.
- Całość polać resztą roztopionego masła oraz posypać pozostałym serem.
- Piec około 20 – 30 minut, aż gnocchi się zezłocą.