Fouace / Fougasse
Jak się można domyśleć Fouace to nazwa wywodząca się od włoskiej Focacci. Pierwotnie był to bowiem rodzaj placka, który do południowej Francji (m.in. rejon Midi, Langwedocja, Prowansja ) przywieźli jeszcze Rzymianie. Z czasem, gdy opanowano sztukę zaprawiania ciasta chlebowego środkami spulchniającymi i zaczęto lepiej czyścić pszenicę, placek zaczął przeistaczać się pulchną bułkę. Aż zaczęto formować rodzaj kręgu czy wieńca serwowano z okazji ważnych świąt ...
Ail rose de Lautrec (Czosnek z Lautrec)
Miasteczko Lautrec położone nieopodal Tuluzy (rejon Midi) słynne jest nie tylko ze względu na arystokratyczny ród Toulouse-Lautrec, który wydał słynnego malarza postimpresjonistę. To także miejsce narodzin najsłynniejszego francuskiego, różowego czosnku Ail rose de Lautrec. To odmiana zimowa przez co główki nie są zbyt duże, ale za to długo zachowują świeżość i nie kiełkują. Miejscowi najchętniej używają go do nacierania grzanek skrapianych oliwą (coś jak rzymska ...
Bethmale
Sposób robienia Bethmale w Pireneje przywieźli już ponoć Maurowie. Pierwsze wzmianki na jego temat pochodzą z XIV wieku. Jest to pół-twardy ale łagodnu ser, a swoją nazwę wywodzi od nazwy miejscowości na południu Midi, na pograniczu hiszpańskim.
Laguiole
To krowi ser z okolic miasta Aubrac, górzystego regionu Owerni słynącego z wyrobu produktów mleczarskich już od XVI wieku. Laguiole, który od 1961 roku jest objęty ochroną AOC, to najlepszy z tutejszych serów. Wytwarza się tradycyjnie, na górzystych pastwiskach z surowego mleka krów rasy Aubrac. Jest on nieco podobny do Cantala czy Salersa i podobnie jak pierwszy z nich dojrzewa do roku.
Bleu d’Auvergne
Bez przesady Bleu d’Auvergne można określić mianem Roquefort’a dla ubogich. Od dnia swoich narodzin był produktem przemysłowym. Stworzono go dopiero w XIX wieku, a wytwarzać można z krowieka mleka ze wszystkich apelacji Owernii – własną apelcję AOC Bleu d’Auvergne otrzymał w 1975 roku. Ser nie leżakuje też w jaskiniach, ale piwnicach, a sprzedaje się go już po miesiącu dojrzewania, przez co jest serem dość łagodnym.
Tomme des Pyrénées
Tomme des Pyrénées to bardzo stary pół-twardy (teraz często też pół-miękki) ser rodem z Midi-Pyrenees, pierwsze wzmianki na jego temat pojawiły się już w XII wieku. Do XIX wieku był jednak szerzej nie znany, bo służył tutejszym rolnikom jako podstawowy produkt nabiałowy i był wytwarzany wyłącznie na własne potrzeby. Formowany w duże kręgi, był przechowywany cały rok w piwnicy i powoli okraiwany. Tradycyjnie używa się go do roztapiania, tak jak w przypadku Aligot.
Fourme d’Ambert
Pleśniowy ser Fourme d’Ambert produkowany jest w regionie Monts du Forez w Owerni. Wytwarza się go już od ponad 2000 lat z mleka krów wypasnych nawet na wysokości 1,5 tyś. metrów. Jego proces produkcji podobny jest do tego stosowanego w przypadku Roquefort. Tyle że dojrzewa dużo krócej – od jednego do trzech miesięcy. Tak naprawdę bliżej mu do jednak do Fourme de Montbrison, jego krewniaka z rodziny Fourme. Od 1992 roku Fourme d’Ambert jest objęty ochroną regionalną AOC.
Saint-Nectaire
Saint-Nectaire, krowi ser wywodzący się Owernii, pojawiał się już na stole Ludwika XIV. Nic więc dziwnego, że ochorną regionalną AOC został objęty jako jeden z pierwszych francuskich serów, już w 1955 roku, czyli wcześniej niż pobliski Cantal. Jego cechą charakterystyczną jest nieco ziemisty aromat i beżowa skórka z czerwonymi lub żółtymi plamami. Uzyskuje się ją co jakiś czas przemywając dojrzewający ser wodą z solą. Istnieje też tzw. wiejska odmiana tego sera ...
Salers
Salers jest produkowany podobnie do Cantala i pochodzi z tego samego regionu (ochorną regionalną AOC objęty został w 1961 roku). Wytwarza się go jednak wyłącznie w okresie wypasu krów – od maja do października. Wówczas świerze zioła i trawy nadają mleku wyjatkowego aromatu. Tym co Sellers różni od Cantala jest też okres dojrzewania – od rok do półtora. Dlatego ser ten jest znacznie ostrzejszy i bardziej kruchy.
Cabecou
Cabecou to jeden z najmniejszych serów francuskich. Jego nazwa wywodzi się ze starożytnego języka zwanego „Oc”, którego używano w południowo zachodniej francji, obszarze dzisiejszego Midi (na północnym zachodzie Langwedocji i pograniczu Owerni). Oznaczała w nim małą kozę. Jak więc sama nazwa wskazuje mięki i kremowy ser produkuje się z mleka koziego. Dojrzewa zaledwie piętnaście dni.