Bijela Manestra To zupa, która powstała z biedy, a właściwie z tego co w gospodarstwach chorwackiej Istrii było pod rękę. Taki tutejszy odpowiednik zupy na gwoździu. Określenie jej jako białej jest jednak dość umowne, przynajmniej odkąd zaczęto dodawać pomidory. Pierwotnie jej bazą był po prostu gotowany jęczmień (ziarna, nie kasza) który powodował, że zupa zamieniała się w kleik. Z biegiem czasu częściej zaczęto stosować makaron, ale zupa wciąż jest zawiesista.
Składniki:
– 1 kg ziemniaków obranych i pokrojonych w kostkę (może być nieco mniej)
– 150 gr pęczaku lub drobnego makaronu
– 2 litry wywaru z kości lub 2 litry cienkiego bulionu (ew. wywar z ziarnami jęczmienia)
– puszka pomidorów
– 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
– łyżka oliwy
– dowolna kiełbasa pokrojona w plasterki (opcjonalnie)
Przygotowanie:
- Ziemniaki zalać wywarem. Doprowadzić do wrzenia.
- Dodać pomidory, czosnek, oliwę i doprawić solą oraz pieprzem. Gotować kwadrans, po czym dodać pęczak i gotować jeszcze pół godziny
- W czasie gotowania rozgnieść część ziemniaków aby zagęścić zupę.
- Jeśli się używa na 10 minut przed końcem dodać makaron.
- Po zagotowaniu można do zupy dodać nieco pokrojonej w plastry kiełbasy. Później i tak zupę należy przykryć i odstawić na pół godziny.
Bijela Manestra serwuje się pieczywem i świeżą cebulą.
UWAGA: Aby zrobić oryginalną zupę z użyciem jęczmieniu, najpierw należy zagotować ziarno na półmiękko (ok. 150 gr) z kośćmi wieprzowymi i dodatkiem liścia laurowego. Tak powstałym wywarem można zastąpić zwykły wywar z kości. Wówczas nie trzeba też dodawać makaronu, a jeśli zależy na oryginalnym białym kolorze także pomidorów, których pierwotnie nie używano. Ziarnem zastępujemy pęczak.