Flamenquín to hiszpańska wariacja na temat Cordon Blue: plasterki szynki Serrano zwinięte w plastry wieprzowego schabu, obtoczone w bułce tartej i usmażone na złoty kolor. Danie wywodzi się z Andaluzji z okolic Kordoby i jest kilka teorii na temat jego pochodzenia. Jedna z nich wskazuje na miasto Bujalance, gdzie tutejsi chrześcijanie jedzoną tradycyjnie wieprzowinę w średniowieczu zaczęli przygotowywać według techniki smażenia muzułmanów, do której dodali panierkę. Znacznie młodsza historia sięga roku 1939 i restauracji Madryt-Sevilla (dawniej El Gallo) działającej w Jaén, gdzie zawijany kotlet miał się pojawić pierwszy raz. Jest to o tyle charakterystyczne, że mniej więcej w tym samym czasie „wymyślony” został nie tylko sam Cordon Blue, ale także Cachopo, podobny, hiszpański koncept kulinarny, tyle że z Asturii. Flamenquín różni się od nich tym że jest zawijany, nie ma w środku sera i tradycyjnie zamiast cielęciny używa się wieprzowiny.
Składniki:
– 4 kotlety schabowe po 100 – 200 gr każdy
– 4 plastry szynki Serrano
– mąka pszenna do panierowania
– 2 rozbełtane jaja
– bułka tarta
– tłuszcz do smażenia
Przygotowanie:
- Rozbić cienko schabowe i oprósz solą oraz pieprzem.
- Na wierzch każdego kotleta ułożyć plasterek szynki i całość zwinąć w rolkę.
- Taką samą operację powtórzyć z pozostałymi kotletami, po czym obtoczyć je najpierw w mące, potem w roztrzepanym jajku, na końcu w bułce tartej.
- Smażyć na głębokim, bardzo mocno rozgrzanym oleju po 2-3 minuty z każdej strony, aż panierka będzie chrupiąca i złota
