Alambre znaczy po hiszpańsku tyle co drut. Skąd taka nazwa dla popularnego meksykańskiego dania jest sprawą nie do końca jasną. Według niektórych to po prostu rodzaj szaszłyka – mięso i warzywa są grillowane na szpatułkach, po czym zdejmowane i mieszane z serem – stąd nawiązanie do drutu. Ta geneza znajduje jednak uzasadnienie tylko w północnej części kraju – od Jalisco do Chihuahua – gdzie faktycznie Alambres przygotowuje się jak szaszłyki. Na południu (od Michoacan do Jukatanu), a także w barach samego Mexico City mięso z warzywami po prostu podsmaża się na patelni lub grillu. W tym przypadku określenie „drut” miałoby nawiązywać do tego jak wygląda ser roztopiony na patelni z mięsem i warzywami.
Jakby tego nie wyjaśniać danie jest proste i dobre, bardzo popularne w tzw. street-food. Stosować można właściwie dowolny rodzaj mięsa, a serwuje się je zazwyczaj z tortillami.
Poniżej przepis nie uwzględniający stosowanie szpatułek.
Składniki:
– 2 dość cienkie antrykoty wołowe (po 200 gr każdy), ew. dwa podobne filety z kurczaka lub kotlety wieprzowe ze schabu
– 2 plastry boczku pokrojone w słupki
– cebula pokrojona w półtalarki
– zielona papryka pokrojona w niezbyt długie paski
– 250 gr sera Oaxaca ew. np Mozzarelli
– łyżka oleju
Przygotowanie:
- Na patelni rozgrzać olej i obsmażyć stek ok. 2 minuty z każdej strony.
- Mięso zdjąć z patelni i odstawić na kilka minut, aby odpoczęło.
- Gdy mięso odpocznie pokroić jak na małe kawałki.
- Na tłuszczu pozostałym ze smażenia mięsa zrumienić cebulę z dodatkiem boczku i papryki.
- Do warzyw dodać posiekane mięso i mieszać chwilę aż wołowina całkiem się obsmaży.
- Zmniejszyć ogień, całość posypać serem i bez mieszania na 3-4 minut przykryć pokrywką.
- Mięso zapieczone z serem ostrożnie nakładać na talerze. Można doprawić ostrą papryką.
(Poniższej Alambres przygotowywane w jednym z barów Mexico City.)