Botillo to hiszpańska kiełbasa charakterystyczna dla prowincji León, gdzie używa się też lokalnej nazwy Butiellu i spotykana także po sąsiedzku w Galicji (tu znana też jako Botelo), a także w Asturii (Butieḷḷo, Butiellu). Wszystkie te słowne wariacje wywodzą się od łacińskiego słowa botellus oznaczającego jelito, w tym przypadku tzw. ślepe. To dość szeroki flak, w który tradycyjnie nadziewa się bardzo różne kąski pozostałe po świniobiciu, przede wszystkim mięso z żeber i ogona wieprzowego. Tak sprawiona kiełbasa nabiera owalnego kształtu i jest wędzona oraz podsuszana.
Najbardziej znany wariant to objęty ochroną regionalną IGP Botillo del Bierzo wywodzący się z leżącego w Leónie regionu o tej właśnie nazwie (ale także sąsiedniej Laciany). Tradycja jej przygotowania jest bardzo stara. Pierwsze wzmianki pochodzą z XII wieku z zapisów tutejszego klasztoru San Pedro de Montes, który zobowiązywał okolicznych mieszkańców do dostarczenia określonej liczby Botellus. Przygotowanie tutejszej, wędliny jest ściśle regulowane. Bazą jest mięso z żeber – minimum 65 proc. i maksymalnie 90 proc. – do których dodaje się ogon wieprzowy (minimum 10 proc. i maksymalnie 20 proc.) i pozostałe składniki (m.in. ozór i policzki), których nie może być więcej niż 20 proc. Botillo del Bierzo wędzi się w dymie z dębiny, a później suszy przez dwa dni, aby zmniejszyć jej wilgotność. Ta nie może przekraczać 65 proc., a w tzw. suchej masie tłuszcz będzie stanowił 48 proc., a białko 37 proc. Sama waga kiełbasy wacha się od pół do półtorej kg. Tradycyjnie poda się ją ze świeżym Chorizo oraz gotowanymi ziemniakami oraz kapustą.
Podobną kiełbasę znaną pod nazwą Buche lub Buche de Costillas można też spotkać w Estramadurze. Z kolei w Zamorze jej odpowiednik jest podobnie przygotowywana kiełbasa Pastor. Co charakterystyczne tej samej nazwy w odniesieniu do Botillo używa się także w galicyjskim Valdeorras oraz w La Cabrera w Leónie.
Botelo można też spotkać w Portugalii w Trás-os-Montes.