Sopa de Ajo to hiszpańska wersja zupy czosnkowej, która ma wiele regionalnych odmian. Wśród nich najbardziej rozpoznawalna jest Sopa Castellana pochodząca z regionów Kastylia i León. Przepis to wyjątkowo prosty – poza czosnkiem bazą jest suszona papryka oraz chleb zalewane bulionem – wzbogacany w zależności od miejsca pochodzenia. W samej Kastylii najbardziej kojarzy się z postnym okresem poprzedzającym Wielkanoc (Semana Santa). Stąd np. w regionie Zamora tradycyjnie podawało się ją po nocnych procesjach. Jeszcze wcześniej przed pojawieniem się chrześcijaństwa był to jednak zwykły, prosty i sycący posiłek w ciągu dnia. Aby zupa była bardziej treściwa wbijało się i wciąż wbija jedno lub dwa jajka – przed dodanie, można je lekko ubić, tak że w zupie utworzyły cienkie nitki (niektórzy w ogóle wrzucają do niej makaron nitki).
Wśród regionalnych wariantów jednym jest m.in. katalońska Sopa d’All na północy, w pirenejskiej Vall d’Aran tuż przy granicy z Francją zwana Torrin. Mają tu lokalną tradycję podawania jej młodym małżonkom podczas weselu. Wówczas jest to mocno doprawiona pieprzem Torrin dels Nòvis, która ma im zapewnić dużo sił na całą noc.
Z kolei andaluzyjska Sopa de Ajo a la Andaluza nie ma papryki, ale za to dodaje się do niej kalafiora – a na wybrzeżu także ryby – i ma bardziej gęstą konsystencję (zamiast bulionu stosuje się też wodę). Sopa a la Navarra charakteryzuje się dodatkiem lokalnej papryki Choricero, w kastyliskiej Sorii trafiają do niej grzyby Senderuela (po polsku Twardzioszek Przydrożny łac. Marasmius oreades), w Rioja pomidory i kawałki świeżej papryki, a w Segowii doprawia kminem i zapieka w piecu. Dla wzmocnienia zupy niekiedy dodaje się do niej także wędlin, np. Chorizo.
Różne jest też podejście do samego użycia chleba, nawet w obrębie jednej Sopa Castellana. W Kastylii dodaje się go w trakcie gotowania, a w León na samym końcu. Istnieje tu nawet zapiekana w cazueli Sopas de Ajo Seca czyli sucha zupa czosnkowa w której chleb całkowicie wchłania płyn i rumieni się w piekarniku. Stąd alternatyna jej nazwa Pastel de Ajo, czyli ciasto czosnkowe. W przypadku aragońskiej Sopa de Ajo Aragonesa nie używa się za to zwykłego, czerstwego chleba, ale grzanki i dodaje jajka. W Kraju Basków przygotowuje się za to zupę czosnkową z dorszem zwaną Zurrukutuna.
Sopa de Ajo w swej podstawowej kastylijskiej formie na początku XX wieku zrobiła duża karierę w samym Madrycie. Wcześniej związana raczej z okresem Wielkanocy Sopa de Ajo Madrileña upowszechniła się w niedużych stołecznych barach zwanych Tascas i Figones.
Podobną zupę czosnkową Açorda Alentejo można także spotkać w Portugalii w regionie Alentejo.
Składniki:
– 8 ząbków czosnku drobno posiekanych
– 4 kromki czerstwego chleba pokrojone na kawałki
– 2 łyżki suszonej papryki, może być po jednej łyżce zwykłej i wędzonej
– 200 gr Chorizo, pokrojonego w kostkę (opcjonalnie)
– 200 gr grzybów, np. pieczarek pokrojonych na plasterki (opcjonalnie)
– 2 liście laurowe
– łyżka mąki
– 0,5 – 1 litra bulionu warzywnego lub drobiowego (ostateczna ilość zależna od tego jaką konsystencję zupy chcemy osiągnąć)
– oliwa
– łyżka masła
– 4 jajka
Przygotowanie:
- Na dużej patelni lub rondlu rozgrzać 4 łyżki oliwy i 1 masła. Jeśli używa się Chorizo podsmażyć parę minut.
- Dodać czosnek, który należy tylko lekko zrumienić.
- Całość doprawić papryką.
- Dodać chleb i liść laurowy. Wymieszać, aby chleb nasiąknął aromatami.
- Wlać gorący bulion, dodać grzyby (opcjonalnie), zagotować, a następnie zmniejsz ogień i gotować pod przykryciem przez około 15 minut, aż chleb się rozpadnie i zupa zgęstnieje.
- Zupę doprawić pieprzem, a w razie potrzeby także solą
- Dodać jajka. Najlepiej przelać zupę do żaroodpornych miseczek, wbić w każdą jajko i wstawić do gorącego piekarnika na kilka minut, aby jajko się ścięło. Można też wbić jajka bezpośrednio do gotującej się zupy i przykryć ją aby lepiej się ścięły. Trzecia opcja to roztrzepać jajka przed wlaniem i delikatnie wymieszać z zupą tworząc nitki.
Zupę podawać posypaną siekanym szczypiorek lub natka pietruszki